Przezyj swoją przygodę, kto wie może sukces odniesiesz.
Administrator
-wlasnie dlatego to nie dla mnie...
*przeciaga sie*
-ja bym wysadzil cala szkole pewnie...
Offline
-Zależy mi się to zdarzyło tylko 20 razy w ciagu miesiąca
Offline
Administrator
*zonk*
-tylko?
*skulil sie jakby sie bal*
-to co kolezanka probowala stworzyc?
Offline
-Spokojnie-Zakłopotaną mikę zrobiła-o mi się zdażyło wpierwszym roku jak uczyłam teraz wiem już czego nie mieszać, ale jak widze kolega będzie na kilometr mnie omijać.-poprawiła włosy i było widac dość spory dekold
Offline
Administrator
-czemu tak kolezanka sadzi?
*odwraca wzrok*
Offline
-Bo widzę-Spuściła głowe i westchneła wracając do papierów po drodze zajadając ciastka wiśniowe.
Offline
Administrator
-nie, nie to nie mialo tak byc, ja po prostu tak ciagle reaguje...
*mowi zaklopotany i macha rekami*
Offline
-Hehe wybacz zamysliłam się-Podała ci cisatka-Proszę
Offline
Administrator
*wyciaga reke i bierze ciastko*
-dziekuje... wisniowe?
Offline
-Tak wisniowe-Uśmiechneła się i sama tez jedno wzieła.
Offline
Administrator
-lubi je kolezanka prawda?
*odwzajemnij usmiech i ugryzl ciastko*
Offline
-tak lubie-Uśmiechneła sie i zjadła ciastko.
Offline
Administrator
*usmiechnal sie, spojrzal na reke i nagle zaczal sie rozgladac*
-o kurde, znowu zgubilem!
*wstal z krzesla i zaczal szukac czegos w kieszeniach, pudlach itp.*
Offline
-Hmm co zgubiłes może pomogę szukać.
Offline
Administrator
-nie, nie klopocz sie
*mowi zaklopotany i dalej szuka*
-no i gdzie ja to wsadzilem?
*wychodzi z pokoju u wraca dopiero po jakims czasie*
-teraz to na dobre przepadlo
*gada sam do siebie i uderza sie sam w glowe*
Offline